Forum o US5
D.: <szeptem do Richiego> ja się nie marwię... <w myśli> chyba się nie domyśla to dobrze...
Offline
Fan US5
R.: no Izzy już idzie możemy jechać panie kierowco <szept do Sandry> będzie wszystko ok <myśl> ja też sie boję tylko nie wiem czego
Offline
Fan US5
R.; nic nasze małe sekreciki <śmiech>
M.; <przymus>nie kłam Richie gadaj co jest grane
I.; <obrona>jak nie chcą to niech nie mówią
Offline
D.: Dzięki Chris... prawdę mówiąc nie wiedziałam czy nie będziecie źli że z Wami jadę...
Offline
Fan US5
M.; a to niby czemu mielibyśmy być na ciebie źli?
J.; przecież nie sprawiasz nam kłopotu
R.; <do Sandry zciszonym tonem> a nie mówiłen?
Offline
Fan US5
Ch.; no to nie myśl tak tylko czój się jak w swoim gronie przecież Richie jest twoim chłopakiem nie?
Offline
J: Trzymajcie mnie bo nie moge z ta dziewczyną, ile razy mamy Ci mówić że nie jesteś dla nas ciężarem. Richie?
R;co?
J; Ja nie wiem jak ty wytrzymujesz z tą kobietą, normalnie jest jeszcze bardziej upierdliwa niż ty!!
R: a co ja może jestem upierdliwy?
J: czasami tak.
R: <foch> < w3szyscy wybuchają śmiechem
Offline
D.: Ok, przepraszam już się nie odezwę <szeptem do Richiego> wcale nie jesteś upierdliwy!! <na głos> SORY!
Offline